Ogólne > Edukacja
Sukces polskich gimanzajalistów
nutka53:
sa tu w danii polacy ktorych kazda pozytwna wiadomosc o polsce czy z polski zwyczajnie irytuje i dlawi niczym gorzka pigulka podczas przelykania a ich potrzebna i praktyczna do zycia wiedza ogranicza sie do tego co i ile sie im "nalezy"
Concrete Angel:
http://kwejk.pl/obrazek/1960183/matematyka-level-hard.html
:)
farvela:
--- Cytat: daniaa w 05 Gru 2013, 20:51:09 ---
Jakbym slyszal aktualnego gimnazjaliste ;) Przeciez to nie jest istotne czy będzie jej potrzebne konkretne obliczanie pola prostokata. Przecież przez te lata kształtuję się umysł, myślenie. Podany tutaj przykład geometrii jest takim rodzajem ćwiczenia. I na tym polega edukacja, wiecie? ;D To jest m.in nauka myślenia. Kształtując swój mózg pozniej zwykle, przyziemne "PITy" nie są problemem.
--- Koniec cytatu ---
Widać nie każdy złapał moje mrugnięcie okiem. A co do samej nauki myślenia. Nie musi się ona odbywać na matematyce ;) Być może przemawia przeze mnie umysł humanistyczny. Ale podam przykład -ja chodziłam do tzw.autorskiego liceum. W 2 lata robiło się cały program liceum z wiekszosci przedmiotow, a ostatnie 2 lata edukacja specjalnościowa,przygotowujaca do matury,studiow. Byl "human", "mat-fiz", "biol-chem". I to miało sens - moglam doglebnie zajac sie w ost 2 latach przedmiotami ktore mnie interesowaly, jezyka polskiego mialam potem 10 h tygodniowo (mat-fiz-10 h matematyki), byl czas na teatr w klasie (sami robilismy przedstawienia), byl czas na ksiazki jakie tylko chcielismy, angielski w wymiarze 12 h tygodniowo. I brak matematyki:) Do takiej szkoly chodzilam chetnie. Nikt mnie nie katowal scislymi rzeczami. Mi po prostu odpowiada ten model- uczysz sie tego czego chcesz...a tego czego nie chcesz w podstawowym zakresie. 15 letni czlowiek juz wie czym sie interesuje. Dlatego uwazam ze polska edukacja jest na wysokim poziomie,ale niepraktyczna. Bo powinna byc bardziej zindywidualizowana. Dunska jest inna, bo widac ucza sie myslenia inaczej (pozniej?) :)
farvela:
--- Cytat: nutka53 w 05 Gru 2013, 21:27:21 ---sa tu w danii polacy ktorych kazda pozytwna wiadomosc o polsce czy z polski zwyczajnie irytuje i dlawi niczym gorzka pigulka podczas przelykania a ich potrzebna i praktyczna do zycia wiedza ogranicza sie do tego co i ile sie im "nalezy"
--- Koniec cytatu ---
rozumiem nutka ze ten wywod Twoj to do mnie byl? tak jakos mi sie wydaje. To moze zamiast mnie obrazać tekstem o "się należy", może przeczytasz moja pierwsza wypowiedz, gdzie napisalam ze "dumnam" jestem? Mnie dobre wiadomosci z Polski nie irytuja, choc masz racje - tak ich malo,ze powinnam siedziec cicho i cieszyc sie, z inteligentnej polskiej mlodziezy ;)
Jednak wolę tę dumę z Polski przenosić na areny sportowe (chyba jednak moja wiedza na temat polskiej edukacji jest zbyt duza ;) ) - tam mamy kilka perelek z ktorych mozemy byc dumni :)
nadusiaa:
w polsce moze i jest duzo nauki ale ja uwazam ze to dobrze ,w jakis sposob trzeba ksztaltowac ten mozg a jak jak nie przez nauke.tutaj w danii co to za nauka mojej corki szare komorki umarly i nie zanosi sie na jej poprawe.te dziecko nie poradzi sobie w zyciu.moj maz jest obuzony sytuacja w jej klasie jest w 7 klasie a jak nam corka oznajmila ze musi dac 2 prezenty na tydzien przez 3 tygodnie do tej samej osoby co wylosowali.razem 6 o co tu chodzi to szkola czy przedszkole
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej