Ogólne > Podatki

Dostalem oferte pracy - informacje o podatkach ( 8% itp. )

<< < (3/6) > >>

Jomir:
Ej, przestan.. Nie jest tak tragicznie.
Nie chodzi o to zebys sie poddal, ale zebys nie negocjowal placy powyzej sredniej, bo dadza etat po prostu tanszemu.
Jezeli chodzi o sytuacje na rynku...
Firma mojego meza co jakis czas zwalniala juz po 5-10 osob. Niektorzy ze zwolnionych znalezli prace, ale ja stracili, a niektorzy wciaz ja maja...
Problem na przyklad firmy mojego meza polega na tym, ze sprzedawali technologie najnowszej generacji glownie dla operatorow sieci komorkowych, ale rowniez dla producentow sprzetu nawigacyjnego itp... Odbiorcy w obliczu kryzysu zaczeli oszczedzac na unowoczesnieniach, stawiajac na utrzymanie rynku, no i sie zatrzymalo...

Moim zdaniem jezeli uwazasz, ze albo wyzsza pensja, albo dajesz sobie spokoj, to po prostu powinienes sprobowac negocjacji...

Co do naliczania pensji :)
Wyobrazasz sobie, ze najwiecej zarabiaja inzynabusewie, ktorzy wyksztalcenie zdobyli w latach 1969-1971!!!!
Nie mam czasu na zabawe w skanowanie, ale podam CI kilka liczb z tabeli:
Inzynabusewie zatrudnieni w firmach IT:
rok ukoncz. / srednie wynagrodz.w branzy IT/ w branzy telekom.
1969-1971/57.724/51.644
1990/51.698/49.265
2000/43.719/39.926
2004/35.583/40.444 - nie wiem czemu ten rocznik jest tak wyrozniony, w branzy tele
2007/31.35731.626

WYnagrodzenia podane sa wynagrodzeniami brutto czyli zawieraja dodatki pension, telefony komorkowe, uzytkowanie samochodow sluzowych dla celow pryw. itp... tutaj wszystko sie wlicza w brutto!!! Plus jak to w sierpniu - pieniadze wakacyjne u co poniektorych.

Roslinka:
Ja bym nie radzila sugerowania się statystykami dlatego ze powstaja one na podstawie wysylanych przez ludzi anonimowych danych do związkøw zawodowych i kazdy moze napisac co mu sie podoba. Sami programisci nie osiiągają zbyt wielkich zarobkøw ale konsulenci tak. Z tym ze sam angielski przewaznie nie wystarcza - dunski jest preferowany. Uwazam ze proponowana ci pensja jest calkiem w porzadku bo to przeciez i tak na poczatek. Pisząc swoje CV prawdopodobnie napisales co potrafisz i jakie masz doswiadczenie i akurat takiego profilu szukali i ci zaproponowali job. Raczej poszukuja bardzo wąskich specjalnosci.
Przeciez mozesz wziąć urlop ze swojej firmy i przyjechac powiedzmy na miesiac i sie zorientowac co i jak. W koncu nie tylko pieniadze sie licza ale kariera tez.

Jomir:
Moj maz jest takim konsultantem, smiga po calej Europie - odpala i programuje nowe sprzety...
Mowi po dunsku, jest Dunczykiem.
Miesci sie w statystykach...
Do rozmow rocznych, uzywane sa tez statystyki.

:) ale slusznie radzisz Roslinko :)

[Posted on: 01 Kwiecień  2009, 00:26:42]
A z ciekawych rzeczy, ktore mi sie teraz przypomnialy.
W firmie mojego meza, atrakcyjnym dodatkiem (wedlug mojego meza) do wynagrodzenia byly kosztowne szkolenia podnoszace kwalifikacje zawodowe, mam na mysli typowo branzowe szkolenia (nie typu: techniki sprzedazy).
Moze warto o tym wspomniec przy negocjacjach. Przeciez to tez podnosi wartosc wynagrodzenia, a co najwazniejsze nie zwieksza podatku do zaplaty.

Roslinka:
Dodatkowe szkolenia nie są przywilejem, są podnoszeniem kompetencji i koniecznoscia a i tak przy tych wynagrodzeniach wpada sie pieknie w topskat co jest bardzo przykre. Mój syn dostal 50 tys.bonus a wyplacono 17 tys. Wiec nic dziwnego ze pensje sa takie duze skoro skat zdziera bez litosci. Ja tu mówie o totalnych tubylcach. Polacy maja rozmaite ulgi i to jest motorem do pracy.

Jomir:
Wiadomo, ze szkolenia sluza pracodawcy, ale pozostaja tez na zawsze w glowie i papierach szkolonego.
Szkolenia w branzy IT sa kosztowne, bynajmniej tu w Danii, a niektore bardzo specjalistyczne i na dobra sprawe nie dostepne na rynku zewnetrznym.
"Za Chiny" nie przypomne sobie, z czego ostatnio byl szkolony moj maz :) wiem, ze bylo to cos trzeciego stopnia i ze dzieki temu szkoleniu, dolaczyl do grona nielicznych specjalistow w tej dziedzinie...

Owszem, ze pracodawca zrobil ten kurs, bo sam potrzebowal tych umiejetnosci... ale jezeli moj maz zdecyduje sie na szukanie nowej pracy, moze sie juz wykazac unikalnymi umiejetnosciami w swojej dziedzinie.
Tak wiec piszac o szkoleniach, nie mialam na mysli szkolen pospolitych (zreszta staralam sie to podkreslic), a naprawde specjalistycznych, ktore beda naprawde wartoscia dodana.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej