Ogólne > Rodzina ...
gwarancja bankowa / kaucja/ na którego z małżonków?
nowa:
Pamietam jak zrobili ten przepis i to bylo skabusewane do Duńczykøw ktørzy przywozili sobie zony np. z Tajlandii i jest taki przepis w Danii ktøry møwi ze mąz ma obowiazek utrzymac zone a zona meza. A krøtko po slubie ci ludzie dochodzili do wniosku ze nie maja za co utrzymac zony i wysylali ja po pomoc socjalna i tu byla zagwozdka
Jomir:
No dobra, dobra... ale Cytryna, bynajmniej z jezyka, ktorym sie posluguje, na Tajke nie wyglada....
A i kaucji nie musiala jak ja, placic kilka lat temu, a teraz!!!
No wiec, niech mi ktos wytlumaczy jaka jest roznica???
Moze Cytryna powinna sie zapytac, dlaczego te kaucje ma placic. Moze ktos sie zagalopowal? Zapomnial, ze sa juz nowe przepisy???
gosc:
Z tego co jest napisane na stronie nyidanmark.dk unijne laczenie rodzin odbywa sie jesli dunski obywatel wraca z kraju EU po nieobecnosci w Danii np pracowal w innym kraju EU.Musi tez przedstawic dowod na to ze mieszkal poza Dania np karte rezydenta Polski. Unijne laczenie rodzin nie dotyczy tzw internal cases a wiec Dunczykow, ktorzy mieszkaja caly czas w Danii.Napewno nie jest to sprawiedliwe, ze Dunczyk, ktory pracowal czy przebywal poza granicami Danii jest zwolniony z wszystkich warunkow typu kaucje itd w przeciwienstwie do Dunczyka ktory caly czas mieszka w Danii choc obaj Dunczycy maja zony z EU. Dla mnie jest to nielogiczne.
Jomir:
Jeszcze mniej logiczne jest to:
Dunczyk by sprowadzic sobie zone z Unii musi zaplacic kaucje i jeszcze do tego spelniac warunki finansowe i mieszkaniowe (odpowiednia ilosc metrow na osobe, tudziez glow na pokoj).
Tymczasem, zona do obywatela Unii, ale nie DUnczyka przyjezdza bez zadnych warunkow, nie placa tez kaucji...
W razie potrzeby obydwie rodziny dostaja np. kontanthjælp, oczywiscie ryzykujac otrzymanie w przyszlosci stalego pobytu.
Tyle, ze rodzinie "z dunskimi korzeniami" przepada dodatkowo kaucja lub jej czesc. Rodzina niedunska, nie ponosi konsekwencji finansowych.
Jezeli nie pobieraja, zadnych zasilkow, po 5-7 latach obydwie zony otrzymuja staly pobyt na tych samych warunkach...
dzikiecytryny:
Tak po prawdzie, ja tez tego nie rozumiem. Ale od poczatku wiedzielismy, że bedzie kaucja, wiec powiem szczerze nawet sie nie bardzo zastanawiałam dlaczego ,ale skad wziąść te pieniądze... Nie jest to moze zawrotna suma, ale zawsze. Wszelakie informacje ,co mamy zrobić i według jakich przepisów "znosił" do domu mąż, siłą rzeczy, ze wzgledu na język. Mimo, że generalnie wszyscy tu mówia po angielsku, i ja też nie mam z tym jezykiem problemu, zostałam zdana na męża , bo ...i owszem mówią, ale nie koniecznie dobrze. Więc po nieszczęsnych próbach załatwienia czegokolwiek samej, dałam sobie spokój. A ten mój chłopina nalezy do osób, ze jak mu pani w komunie czy w imigracyjnym tak powiedziała, to inaczej byc nie moze... Nie ma po prostu doswiadczenia z urzędami , wiec trudno sie dziwić.
.Teraz to nawet i tak nie ma sensu kombinować z unijnym czy bez, chciałabym jak najszybciej dostac papiery dla siebie i dzieci. Aczkolwiek powiem, że troszke sie zdenerwowałam, bo nie zdawałam sobie sprawy, ze byc moze jest inna mozliwość. Spróbuje znależc przynajmniej odpowiedz na te pytanie. No zóz gdybym cos wiecej znalazła, napisze, byłby moze przynajmniej pozytek dla innych .
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej