Ogólne > Rodzina ...

Przedszkole

<< < (3/15) > >>

Edytam:
Ja też mam pytanie, ale z innej strony. Mam uprawnienia do pracy w przedszkolu Montessori. Czy są może polskie przedszkola Montessori w Danii? Bo uprawnienia uprawnieniami, ale po angielsku dogadam się ciężko, a z dzieckiem nie chcę pół godziny zgadywac, o co mu chodzi.
Druga sprawa: jakie warunki trzeba spełniac, żeby otworzyc przedszkole w domu, takie dla kilkorga dzieci? Albo taką świetlicę dla 5-8  polskich dzieci? Mamusie, może wiecie... Fajnie by było, gdyby nasze dzieci mogły spędza czas razem, chocby takie zajęcia popołudniowe po przedszkolu, gdy akurat rodzice pracują dłużej, np. raz w tygodniu. Co o tym myślicie?

Jomir:
Pomysl dobry i zly...
Po pierwsze nie wiem czy Komuna wyrazi zgode na utworzenie przedszkola tylko dla polskich dzieci.... oni strasznie boja sie byc posadzani o dyskryminacje...
Po drugie... jezeli dzieci nie naucza sie w przedszkolu mowic po dunsku, beda mialy wielkie problemy w szkole...
Aczkolwiek dla tych, ktorzy na czas szkoly dziecka planuja powrot do kraju - pomysl idealny....

Poza tym w ramach oszczednosci zaczynaja dazyc wrecz do likwidacji tego typu placowek, a nie otwierania nowych.
W mojej mamy miejscowosci byly dwa domowe przedszkola i obydwa zliwkiwdowano... zostalo tylko panstwowe...

Wiem, wiem, ze wciaz sa, ze Wasze dzieci do nich uczeszczaja.... tylko pisze o generalnym tredzie...

Aczkolwiek (po raz drugi) :) Pani Edyto... do odwaznych swiat nalezy!!!

Tula:
Nie orientowalam sie nigdy, czy oni tu maja placowki prowadzone metoda Montesorri, ale jesli tak, to niech Pani tam aplikuje, Edyto. Tylko stad pomysl, ze przyjma Pania z angielskim?
A jednym z warunkow utworzenia w domu dagpleje jest znajomosc dunskiego i nie moze sobie Pani wybrac grupy etnicznej czy narodowosciowej... Wiem tez, ze nie trzeba miec wyksztalcenia pedagogicznego do takiej placowki. Reszty warunkow nie znam, trzebaby w komunie zapytac.

Edytam:
Właśnie przez ten język myślałam o takiej świetlicy- przedszkolu, nawet z kilkoma godzinami zajęc, dla polskich dzieci... Sama mam maluszka (1,5 roku), i szukam możliwości pracy dającej niekoniecznie zarobić, ale utrzymać się choć minimalnie, by zdobyć prawo do stałego pobytu, pakietu socjalnego (opieka lekarska dla mnie i dziecka, za rok-dwa może druga ciąża). Mój tata i mąż szukają czegoś dla siebie, ja dla siebie...
A co do dyskryminacji: Ja Duńczykom nie bronię przyprowadzać do mnie dzieci, tylko ja się z nimi nie dogadam, więc dyskryminacji nie będzie. A z założenia przedszkole/świetlica może być dla wszystkich:)
A może taki klub malucha, dla takich, co jeszcze  w żadnym języku nie mówią, poza swoim własnym? Chcę pracować z dziećmi, jako niania musiałabym jeszcze komuś sprzątać itd., a ja już wolę więcej dzieciaczków, bo sprzątająca niania to ani niania, ani sprzątaczka.

Tula:
Udaj sie do komuny i popytaj, aczkolwiek nie wroze sukcesu. Ale moze sie myle i w Twojej komunie to mozliwe. Pozdrawiam.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej