Ogólne > Rodzina ...
Przedszkole
ilrose:
Witam Was serdecznie!
a może ktoś wie czy, jak ja czekam na pozwolenie na pracę i pobyt to mogę w jakiś sposób już posłać dziecko do przedszkola? Dopowiem że mam stały już kontrakt.
Pozdrawiam
PRZEDSZKOLE:
WITAM!!!
Mam takie pytanie czy jest ktoś kto ma ma dziecko w przedszkolu w Arhus???bo mam 3 letniego synka i zamierzam go posłać do przedszkola,,jaśli jest koś kto ma dziecko ww.miejscowosci proszę o informacje.I co powinnam najpierw zrobić,gdzie sie udać.?
Z góry dziękuję
Pozdrawiam.Dorota..
magraf:
2 dni temu zapisaliśmy naszego synka (2 latka) do przedszkola na przyszły rok.Fajnie się składa,że przedszkole jest w naszym bloku :) i pracuje w nim polka.Ona nas pokabusewała gdzie mamy iść.W komunie trzeba iść do kogos kto sie tym zajmuje,przepraszam,że nie napisze jak ten dział się nazywa,bo nie pamietam dunskiej nazwy.Ale jak się kogos tam zapyta to pokieruja.Jak sa miejsca w przedszkolu to nie ma zadnego problemu aby zapisac dziecko.W naszym na ten rok juz nie było,a poza tym moje dziecko jest jeszcze za małe,bo nie ma 3 lat.Koszt zalezy od ilości godzin.Można posłac dziecko na 5-7h dziennie,a tygodniowo to wychodzi 25-35h.Koszt za 25h tygodniowo w naszym przedszkolu to 1200kr,a 35h to 1320kr.Osobiście jeszcze nie wiem na ile pójdzie mój synek.Mam rok aby to przemysleć :).Większych problemów nie bylo aby cokolwiek załatwic w związku z tym.
Pozdrawiam
lilia:
Jak wygląda dzień w duńskim przedszkolu..? Czy tak samo jak w Pl.. bo zdaje się,że te miejsca się bardzo różnią..? I czy ma ktoś moze swoje dziecię w placówce na srodkowej Jutlandii?
marti:
Ja nie mam dziecka w przedszkolu, ale mogę Ci napisać to co wiem z opowiadań koleżanki na ten temat..
Jej córka ma 4 lata, ale mówi że raczej nie ma jakiegoś wyraźnego podziału na grupy w zależnie od wieku. W przedszkolu są różnego rodzaju sale, np basen z kulkami, w innej zabawki dla dziewczynek, w innej dla chłopców itp, coś tak jakby takie sale tematyczne. Do tego dzieci w ogrodzie mają zwierzęta, nad którymi wspólnie z przedszkolankami sprawują opiekę, jakieś tak kury, kozy, baranki itp.. Mają też jakieś tam jabłonki i inne krzewy owocowe. Potem robią jakieś potrawy z mleka od kozy, jejek, z tych owoców, po prostu wykorzystują to co sobie tam wyhodują. Przedszkole jest otwarte, dziecko może sobie wychodzić na zewnątrz, może tez jeździć na rowerze jeżeli przyjedzie na nim do przedszkola (oczywiście z rodzicem). Otwarte do tego stopnia, ze dziecko może wyjść nawet na ulicę, ale podobno dzieci są tak wychowywane, ze wiedzą gdzie jest granica i nie mogą jej przekroczyć, podobno sie do tego stosują. Koleżanka opowiadała jak raz pojechała po córkę, a ona już czekala na nią na parkingu, więc ta poszła do tych przedszkolanek by zwrócić im uwagę. Dla nich nie było to czymś dziwnym. Koleżanka daje też córci jakąś paczkę z jedzeniem do przedszkola (nie wiem czy przedszkole nie zapewnia jedzenia?). Przedszkole ma też własnego busa i bardzo często jeżdżą na różnego rodzaju wycieczki..
To przedszkole znajduje się włąsnie na środkowej Jutlandii..
To co napisałam wiem z opowiadań, nie wiem czy tak jest we wszystkich przedszkolach. A ogródek ze zwierzętami widziałam osobiście, bo po opowiadaniach koleżanki pojechałam zobaczyć to z ciekawości.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej