Ogólne > Tłumaczenia

Internetowy słownik duńsko-polski+tłumaczenie

<< < (11/12) > >>

Jomir:
Mozna, mozna... swoja droga nie chcialaym trafic w jej rece... mowisz jej, ze glowa Cie boli, a ona CI oklady na stopy robi...

madzialenasz:
Hej
Ja tam tego wlasnie rozumiem, ja polski lekarz albo pielegniarka moze tu przyjechac zrobic paromiesieczny kurs dunskiego i pracowac tu w Danii w zawodzie(te wszystkie medyczne pojecia nie jest sie w stanie w krotkim czasie opanowac), i dunczycy nie robia z tego duzego problemu-przeciez chodzi o zdrowie czlowieka. Ale za to robia ogromny problem jak sie cos tam steka do dunsku, i szuka pracy przy sprzataniu czy tasmie to mowia ze do Tej pracy dunski za kiepski..... >:(, i jak tu sie nie wpieniac
Pozdrawiam wszystkich

Kligoon:

--- Cytat: madzialenasz w 06 Lis 2007, 08:02:49 ---i jak tu sie nie wpieniac
--- Koniec cytatu ---
I co, pomaga?  :-\

madzialenasz:

--- Cytat: Kligoon w 06 Lis 2007, 09:59:51 ---I co, pomaga?  :-\

--- Koniec cytatu ---
czasami :-\

Jomir:
Nazwy i opisy chorob sa po lacinie... wiec w tym przypadku nie ma problemu....
Ja bardziej mysle o kontkcie z pacjentami... jak taki pacjent ma powiedziec co mu jest???

Aczkolwiek jesli o lekarzy chodzi to nie jest tak jak piszesz... wszyscy ucza sie jezyka do poziomu egazminacyjnego... i wczesniej pracy nie dostana...
Mam w szkole dwie lekarki - jedna jest psychiatra po HARVARDZIE!!! , druga chirurgiem plastycznyn... zadna z nim pracy zaczac jeszcze nie moze.

Dziwi mnie jednak zatrudnianie pielegniarek nie mowiacych w zadnym miedzynarodowym jezyku.... bo przeciez w szpitalu pacjent widzi lekarza dwa razy dziennie na obchodzie... a wlasnie pielegniarki opiekuja sie nim przez caly dzien... i jak takiej powiedziec co nas boli lub gdzie strzyka???


Coz pewnie ze sprzataczami nie ma takiego problemu jak ze sluzba medyczna.... Tu po prostu nawet szpitale zamykaja z powodu braku personelu... wiec moze dlatego...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej