dekalog emigranta :)

[maggie23]

Dekalog Emigranta

Jan Paweł II - Papież

Wskazania Ojca Świętego dla Polaków poza Polską

1. Nie zapominaj, że najwyższym dobrem jest Bóg i bez Niego nie zrozumiesz samego siebie i nie odnajdziesz sensu życia.

2. Nie zapieraj się imienia swojego narodu, ani jego historycznych doświadczeń bo są to jego własne korzenie, jego mądrość, choćby gorzka, jego powód do dumy.

3. Pamiętaj o tym, że gdziekolwiek rzuca cię losy, zawsze masz prawo, aż po kres dni twoich, pozostać członkiem swej narodowej rodziny.

4. W najgorszych nawet okolicznościach, zmieniając środowisko, obywatelstwo, nie wypieraj się nigdy wiary i tradycji twych przodków, jeśli chcesz, by twoi nowi bracia i twoje dzieci nie wyparły się ciebie. Rodzino stań się tak, jak wielki Kościół, nauczycielem i matką.

5. Szanuj swój naród, pomnażaj jego dobre imię i nie dozwól, aby bylo nadużywane dla politycznych nacjonalistycznych, czy jakichkolwiek innych celów.

6. Nie dozwól, aby twoja rodzina, naród, był przez kogokolwiek okradany, lżony, niesłusznie oczerniany.

7. Nie wywyższaj siebie i swojego narodu ponad jego rzeczywiste zasługi i ponad narody inne; raczej pokaż innym to, co w twoim narodzie jest najlepsze.

8. Ucz się od innych narodów dobrego, ale nie powtarzaj ich błędów.

9. Pamiętaj, że mieć rodzinę-naród, jest to wielki przywilej wynikający z prawa człowieka, ale i nie zapominaj o tym, że Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek.

10. Pamiętaj, że jesteś dzieckiem narodu, którego Matką i Królową jest Bogurodzica Maryja "dana jako pomoc ku obronie". Powtarzaj często modlitwę serc polskich:

"Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam"

[Tula]

Z calym szacunkiem -- to sie nadaje na religijny portal polonijny, nie swiecki. Mnie na przyklad nie dotycza punkty 1 i 10.

[Klingoon]

Dla mnie tez punkt 4 jest niezrozumiały:
"nie wypieraj się nigdy wiary i tradycji twych przodków, jeśli chcesz, by twoi nowi bracia i twoje dzieci nie wyparły się ciebie".
Będąc dzieckiem nikt mnie nie pytał czy chce chodzić na religie, a szkoda .

[Klingoon]

Dodam ze nie jestem wierzący i nikt się mnie nie wyparł a zwłaszcza dzieci które zostały wychowane bez balastu religii.

[Thunder86]

Dla mnie tez punkt 4 jest niezrozumiały:
"nie wypieraj się nigdy wiary i tradycji twych przodków, jeśli chcesz, by twoi nowi bracia i twoje dzieci nie wyparły się ciebie".
Będąc dzieckiem nikt mnie nie pytał czy chce chodzić na religie, a szkoda .

Mnie będą dzieckiem pytali czy chce iśc na religię i się zgodziłem.Choc sam teraz nie chodzę do Koscioła.


Klingon,a kto Cie miał pytac??Kościół,ksiadz,katecheta czy katechetka?Napewno ani Kosciół ani żadna z tych osób nie zmuszała Twoich rodziców by Cie posyłali na katechezę.

[mala_z_Aarhus]

Pani Maggie23 czy moge prosic o zrodlo tego tzw dekalogu emigranta?


Mocno powatpiewam, aby Jan Pawel II byl autorem tych wskazowek.
Nie jestem specjalistka w doktrynie kosciola katolickiego, ale styl i wymowa tego tekstu bardziej kojarzy mi sie z Radiem Maryja niz jakakolwiek encyklika czy innymi formami tworczosci Jana Pawla II.

[Klingoon]

Napewno ani Kosciół ani żadna z tych osób nie zmuszała Twoich rodziców by Cie posyłali na katechezę.

Bali się popełnić grzech.
Przypadkowy cytat:
"Troska rodziców o dzieci, wpajanie im zasad i norm postępowania, uczenie ich podstawowych prawd wiary oraz miłości Boga i bliźniego to główne zadania matki i ojca."
http://www.wychowawca.pl/miesiecznik/miesiecznik_nowy/2004/11_143/08.htm

[maggie23]

Z calym szacunkiem -- to sie nadaje na religijny portal polonijny, nie swiecki. Mnie na przyklad nie dotycza punkty 1 i 10.

hmmm... mnie też nie dotyczą pewne punkty ale to wcale nie znaczy że nie przeczytałam go z zainteresowaniem. I co ma do tego portal religijny? Nie można na tym forum poruszać kwestii wiary? z całym szacunkiem


znalazłam to chyba tu:
http://www.migranci.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3604&Itemid=50

ale nie bierzcie tego do siebie...

[Thunder86]

Klingoon twoja katecheza to już kwestia Ty i Twoi rodzice.Kościół nikogo nie zmusza do chodzenia do Koscioła,przyjmowania chrztu czy innych sakramentów.
"Bali się popełnic grzech"-racja, bo wychowywanie dzieci z dala od Koscioła to grzech.To,że Ty jak sam stweirdziłeś wychowywałeś dzieci bez tego "balastu",ale nie wiem czemu krytyujesz Kościół,podczas gdy to nie ksiądz był winien temu ,że musiałeś chodzic na religie,ale Twoi opiekunowie/rodzice.Oby tylko Tobie potem dzieci nie wypomniały,że brakuje im tego"balastu"

[Tula]

Nie można na tym forum poruszać kwestii wiary?

Zapytaj admina, z tego co wiem, nie ma takiego zapisu w regulaminie. Ja tylko wyrazilam swoja opinie. I jej nie zmieniam. Poza tym w temacie jest blad uogolnienia. To nie dekalog emigranta, a dekalog emigranta katolika, a to nie sa synonimy.

"Bali się popełnic grzech"-racja, bo wychowywanie dzieci z dala od Koscioła to grzech.

To tylko stanowisko KK, nie rozciagaj go na reszte ludzkosci.

Oby tylko Tobie potem dzieci nie wypomniały,że brakuje im tego"balastu".

Klingonowe dzieci zawsze moga do Kosciola przyjsc, jesli tego zapragna przeciez...

[maggie23]

Zapytaj admina, z tego co wiem, nie ma takiego zapisu w regulaminie. Ja tylko wyrazilam swoja opinie. I jej nie zmieniam. Poza tym w temacie jest blad uogolnienia. To nie dekalog emigranta, a dekalog emigranta katolika, a to nie sa synonimy.To tylko stanowisko KK, nie rozciagaj go na reszte ludzkosci.Klingonowe dzieci zawsze moga do Kosciola przyjsc, jesli tego zapragna przeciez...

a dla mnie to nie błąd tylko cytat sorki, że nie ujęłam tego w  ten sposób " ..."

[Thunder86]

Zapytaj admina, z tego co wiem, nie ma takiego zapisu w regulaminie. Ja tylko wyrazilam swoja opinie. I jej nie zmieniam. Poza tym w temacie jest blad uogolnienia. To nie dekalog emigranta, a dekalog emigranta katolika, a to nie sa synonimy.To tylko stanowisko KK, nie rozciagaj go na reszte ludzkosci.Klingonowe dzieci zawsze moga do Kosciola przyjsc, jesli tego zapragna przeciez...

Tulu,chyba w pojmowaniu świata przez ateistów nie ma pojecia grzech,wiec chyba logiczne,że o katolikow mi chodziło

A co do Klinogoona chodzilo mi o to,że on jak wnioskuje z tego co napisał ma jakieś wyrzuty,że chodził na religie,a kto wie czy jego potomkowie nie będą miec zupełnie odmiennego zdania na ten sam temat.

Z tym poradmikiem emigranta-katolika też sie nie zgodzę z tobą.
Jakby nie patrzec jesteśmy z Polski lub mamy z tym krajem bardzo bliskie relacje,a trudno chyab mówic o Polsce i nie poruszyc kwetsii Koscioła
W końcu droga Tulu ktos komuchami przez 50lat walczył,a poza tym tak samo jak kultuiry państw zachodnich są ścisłe związane z reformacją, tak samo to co polskie zawsze bedzie miec związek z KK jak to określasz.Ale nie tylko z "KK"...
 

[mala_z_Aarhus]

Moment, monet wychodzi na to, ze to tylko Polak katolik obalil komunizm.
Kuron, Malachowski i reszta z KORu to niby co?
KIK i ks. Jankowski nie wydaja mi sie jedynymi osobami wystepujacymi przeciw komunizmowi.

[Tula]

Tulu,chyba w pojmowaniu świata przez ateistów nie ma pojecia grzech,wiec chyba logiczne,że o katolikow mi chodziło

Ja nie jestem jasnowidzem, zeby wiedziec, o kogo Ci chodzilo. Np. muzulmanie czy krysznowcy tez znaja pojecie grzechu.

I jesli laska, moj nick w wolaczu konczy sie na -o; Tulo.

Jakby nie patrzec jesteśmy z Polski lub mamy z tym krajem bardzo bliskie relacje,a trudno chyab mówic o Polsce i nie poruszyc kwetsii Koscioła

Zgadza sie, dlatego tak mnie to irytuje, czuje sie jak podwojna mniejszosc. Nie jestem katoliczka, mam znajomych nie-katolikow, a wszyscy z jednejsmy ziemi...

Kwestie walki z komuna, ktora zapewne swietnie pamietasz, sadzac po liczbie przy Twoim nicku, ktora jak sadze okresla Twoj rocznik, juz Ci wyjasnila Mala.

[Thunder86]

Hehe było czytac,a nie sie domyślac.Piszesz o krysznie i innych religiach,że też mają takie coś jak "grzech",a ja kobieto pisałem o ateistach.Od kiedy krysznowcy to ateiści?

A co do walki z komuchami Kościół z nimi walczyl i co do tego chyba nie ma dwóch zdań.A czy ja napisałem ze tylko on