Ogólne > Rodzina ...
mlode mamusie w Danii
zyrafffkaa:
megi_s ja ogolnie do szpitala wzielam wszystko ale powiem ci co jest potrzebne... - recznik do ciala i do twarzy, szczoteczka do zebow, pasta, ogolnie rzeczy toaletowe jakich uzywasz, ciuchy na przebranie hm i to chyba wszystko z tych rzeczy ktore byly dla mnie potrzebne. Oni daja mega duze majtki i podpaski tez... ja swoich nie uzywalam bo w nich czulam sie pewniej ze nic mi nie przeleci :)
A dla dzidzi to wg swojego uznania mozesz wziac i nie musisz, jedynie co musisz miec to ciuszki na wyjscie, w pokojach sa ciuszki dla dzieci, pampersy i gabeczki do podmywania pupy,jest ogolnie wszystko. To znaczy ja pisze o szpitalu w ktorym ja rodzilam :)
A moj bobasek ma sie dobrze, wlasnie sobie spi kolo mnie w wozku,ma juz 2 miesiace i 8 dni :) Ciesze sie tez ze porod mam juz za soba :D Nikomu nie zycze takiego porodu jak ja mialam :(
A ty ile masz lat i jak dlugo jestes w Danii ??
Pozdrawiam
karolcia19877:
hej megi_s ja co prawda rodzilam w szpitalu w Esbjerg ale tez chce sie podzielic moimi doswiadczeniami. porod i pobyt w szpitalu wspaminam bardzo dobrze, opieka wprost rewelacyjna, polozne przemile. moj porod trwal 5,5h zaczelo sie od odejscia wod plodowych a dopabuse po 2,5h zaczely sie bole, najpierw bardzo delikatne a pozniej coraz bardziej sie nasilaly; pielegniarki co chwile przychodzily do mnie pytaly czy czegos potrzebuje przynosily mi wode,a gdy bole byly bardzo silne poradzily mi zebym weszla pod prysznic-na prawde duzo mi pomogl, potem poszlam do wanny, ale w koncu rodzilam na fotelu. caly czas mnie pocieszaly ze wszystko idzie bardzo dobrze, ze jeszcze tylko troszeczke i moj maluszek bedzie ze mna. no i udalo sie-Wojtus przyszedl na swiat, moj dzielny maz byl caly czas ze mna. mialam rowniez wspaniala tlumaczke,ktora zalatwil mi szpital i ktora cala ciaze towarzyszyla mi w badaniach i wizytach u lekarza- bardzo na prawde bardzo mi pomogla i nic nie musialam za nia placic. do szpitala podobnie jak zyrafffkaa wzielam wszystko i na prawde nie potrzebnie. trzeba miec jak kolezanka pisala przybory toaletowe ubranie dla siebie (choc niekoniecznie ja wygodniej sie czulam w szpitalnym ubraniu bylo luzniejsze) no i na wyjscie dla malenstwa. a i nie zapomnijcie o aparacie bo ja zapomnialam ale pielegniarki nam zalatwily :) pozdrawiam i zycze lekkiego porodu :)
zyrafffkaa:
karolcia... zazdroszcze ci tak krotkiego porodu...moj od pierwszych skurczy trwal 64h :( bo skurcze mialam a nie bylo rozwarcia ...mimo zebylam 12 dni po terminie nie pomogli mi przyspieszyc i zwijalam sie z bolu :( A czemu niby mialas za cos placic ?? Nie rozumie.
eMilka:
Witam mamusie.. Ja jeszcze nie jestem jedną z Was i na razie nie bedę, ale piszę tu bo planuję dziecko, ale cały czas zastanawiam się jak to bedzie tu w Danii. Ja nie znam języka dunskiego i to jest moja największa obawa. Znam angielski w stopniu komunikatywnym, ale czasem to nie wystarcza. Zaskoczyło mnie to że szpital zalatwił tlumaczkę, ciekawa jestem czy w innych szpitalach też są takie możliwości. Ogólnie to słyszałam że mają tu bardzo dobrą opiekę w szpitalach. Dużo lepiej niż w Polsce ale zawsze ta bariera językowa. Tego się bardzo boję, bo caly czas sie zastanawiam czy nie lepiej jechac i rodzic w Polsce.
zyrafffkaa:
emilka wybor juz nalezy do Ciebie, ale ja tez dunskiego nie umie i tobylomoja najwieksza obawa ale na szczescie maz mi wszystko tlumaczyl i na porodzie i na wizytach kontrolnych :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej