Ogólne > Rodzina ...

mlode mamusie w Danii

<< < (138/145) > >>

Ratatata:
Electra zrobi jak zechce ale ja nie ryzykowałabym przyjazdu tutaj bedąc miesiąc przed samym porodem  8) a co jak dzieciątko zechce pojawić się wcześniej na tym świecie ? Ja sama najpierw dopięłabym wszystko na ostatni guzik a potem pakowała walizki :)
Osobiście czekałam na pozwolenie  ponad miesiąc a na żółte karty około 3 tygodni.

Idris:

--- Cytat: 1990 w 12 Sie 2013, 10:18:43 --- Irdis tyle czasu juz tu jestes na tym forum i musialas szukac i sprawdzac czy jestem nowa???   

    Wcale nie usprawiedliwiam electre...Czytajac jej post pierwsza mysl jaka mi przyszla na mysl to to,ze kolejna osoba chce od panstwa cos za darmo-cos wyludzic,lecz druga mysl mi przyszla,ze mozne ktos jej jakis glupot naopowiadal co to jej sie bedzie nalezalo przyjezdzajac tu,kto wie?dlatego wiec moze spytala tu na forum....   
 
Co do pieniedzy z panstwa to ja tej kasy nie dostawalam, na moje konto to nie wplywalo! wiec nie nie mow ze korzystalam   
                    MIlego Dnia

--- Koniec cytatu ---

Uważasz, że będąc ileś tam na forum powinnam znać Nicki wszystkich uczestników?
Jeśli e dostała zle informacje to zostały one sprostowane. W czym wiec problem?

Nie korzystalas z pieniędzy państwowych? Czyli co przywiozlas z sobą z Polski spore oszczędności za które zylas dopóki maz nie znalazł pracy? No jeśli tak to nic dziwnego, że dostałaś tak szybko pozwolenie.

happybeti:

--- Cytat: Jomir w 12 Sie 2013, 13:57:39 ---Podziekowalam przez przypadek.
Jezeli, jak twierdzisz ktos komus naopowiadal glupot, to czemu uwazasz "prostowanie" informacji za okaz wrogosci???
Coz, prawda nie zawsze pasuje, ale chyba trzeba ja przyjac, a nie sie obruszac???
Betti, pieknie odpisala dziewczynie, ujmujac sprawe calosciowo. Ale nikt nie raczyl jej nawet podziekowac. Coz, zabraklo w poscie Betti przyklasku i zdania "dawaj, bedzie dobrze , tu kasa z nieba spada". Niestety tak nie jest.

--- Koniec cytatu ---

Oj, tam- wiadomo, że dla "dzięków" tego nie robimy  ::).
Bo forum dawno juz pustkami by świeciło ;D ;D ;D

waruiny:

--- Cytat: aisak w 12 Sie 2013, 10:15:32 ---Wchodzi tu wielu moich i ... nie tylko moich znajomych ;). Lub tez wspolnych znajomych...  :D

No nie do konca tak, ze tlumacze ( chociaz czasami tak...) , tylko przekonuje, zeby weszli, zadali pytanie i sie nie bali...

Inaczej to wyglada, jak tu sie znamy i wiemy, ze nikt nie ma zamiaru wywyzszac sie, ani dokopac, a inaczej z zewnatrz... Chodzi mi tylko i wylacznie o argumenty ad personam. A tu sie pojawily...

--- Koniec cytatu ---

Nie piereżywaj towariszcz Aisak. Wiekszość ludzi tutaj załatwia po prostu interesy. Takiego społecznika jak Ty to ze świeczką szukać, hahaha.

electra_89:
Po pierwsze - nie zdążyłam jeszcze podziękować za odpowiedzi, bo po pierwszych kilku godzinach otrzymałam tylko jedną, która zawierała istotne informacje. Także - dziękuję.
Po drugie - przeszukiwałam forum ale większość postów dotyczyło starego systemu zasiłków na innych zasadach, więc raczej do niczego by mi się to nie przydało.
Ja w Danii byłam przez 3 miesiące ale jeszcze przed ciążą, byłam bardziej w odwiedzinach, nie miałam zamiaru zostać na stałe, chłopak w tym czasie pracował też i zjechał do Polski razem ze mną, nie interesowaliśmy się raczej takimi sprawami.
Jeśli chodzi o obecną sytuację to nie planowałam rodzić w Danii bo jak chłopak pracował w kwietniu to nie było nic pewnego na dłużej, po prostu pojechał zarobić i był 1,5miesiąca, ciężko było żyć osobno. Teraz sytuacja się zmieniła, jest opcja na mieszkanie, meldunek tylko problemem jest to, że jest już za późno, dlatego szukam jakiegoś punktu zaczepienia, bo mooże coś się uda. Właśnie przez namowę innych, którzy próbują mnie ściągnąć, bo mówią, że ich żony rodziły i dostały pieniądze za poród i zasiłek, żeby mogli bez problemu utrzymać dziecko na starcie. Jakbym planowała to wcześniej to na pewno wyjechalibyśmy z rok wcześniej, żeby razem zarobić itd. Teraz do pracy pójść już nie mogę, wiadomo, że jakbym mogła to nie pytała bym o żadne zasiłki. Chcę po prostu być koło niego, chyba normalna rzecz. A wyłudzać też nie mam zamiaru, bo z chęcią szła bym do pracy, żeby dziecku niczego nie zabrakło, jeśli dziecko było by już na tyle duże żeby mogło byc w dagpleje, od razu szukała bym pracy. Zależy mi tylko na tym, żeby w ostatniej chwili nie zostać na lodzie. No ale trudno, nic na siłę.
Jeszcze raz dziękuję większości za cenne informacje, większości, bo niektórzy widzę nie potrafili "ugryźć się w język", musieli pokazać swoją wyższość i wyśmiać. :/

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej