Do osoby o nicku Elit. Chyba nie czytał/a Pan/Pani dokładnie tego wątku lub ze zrozumieniem. Już sobie wyjaśniliśmy, że okreslenie ,,państwo policyjne" zostało potraktowane bardzo luźno, lub posiłkując się autorytetem w tej dziedzinie, dokonano semantycznego nadużycia.Ha, Ha...Zrobił to najpierw Sławek, a potem ja. Wydaje mi się, że wyjaśnienia były wystarczające, jak widać nie dla każdego.
Podawanie lat pobytu tutaj jako argumentu swej nieomylności jest błędne. Można być krótko i być bystrym obserwatorem. Gdy podałam lata bytności w tym kraju to tylko w takim celu, aby odpowiedzieć na ewentualne zarzuty, że nie znam Danii, ponieważ jestem tu za krótko. I coś panu powiem, jestem w Danii dłużej od Pana, jak juz pisałam nie wliczajac lata wyjazdów w związku z pracą.
Winszuję sobie, ze obracam się w dość dobrym towarzystwie, i to niezaleznie od tego jakie ktoś ma wykształcenie i co robi w życiu. Nie dobieram znajomosci według jakiegoś klucza wykształcenia bądź zamożności. Żyję w bardzo dobrych warunkach, ale tylko dzięki własnej pracy, ciągłej nauce i uporowi. Jesli sądzi Pan, że można mieć jakiś dorobek tylko dzięki grom liczbowym, to współczuję. Pieniądze nie są i nie były moim celem. Są tylko miłym dodatkiem do satysfakcjonującej pracy.
Okradły mnie zwykłe łobuzy, wietrzące łatwy zarobek. Sugeruje pan, że ofiary wszelakich napaści są same sobie winne, bo były w tym właśnie miejscu, albo zetknęły się z kimś kto im potem zrobił krzywdę . Rozczaruję Pana, nieszczęscia zdarzają wielu ludziom, parającym się różnymi sprawami.
I jeszcze jedno. Nie sądzi Pan, że prawda leży gdzies pośrodku? Każdy z nas ma trochę racji. Choć jak to było w ,,Dniu świra":moja jest racja i tylko moja...Jestem otwarta na inne poglądy. Czy Polakowi niezbyt zadowolonemu z sytuacji panującej w kraju, również będzie Pan mówił żeby wyjechał?
Nie dokonałam krytyki państwa, zauważyłam tylko jak kształtuje się system kontroli wszelakiej w państwie. Miłego dnia!