Ogólne > Pomoc!

prosze o pomoc

<< < (2/5) > >>

Klingon:
Układ zbiorowy (overenskomst) jest umowę miedzy związkami zawodowymi (w twoim imieniu) i pracodawcą/związkami pracodawców - określa wszystkie warunki pracy i płacy.
Jesteś wynagradzana miesięcznie, czas pracy jest jak wszędzie 37 godzin tygodniowo, normalnie są też dwie przerwy 15 min. plus pół godzinna pauza południowa (ta ostatnia często nie jest wliczana w czas pracy). Jeżeli pracujesz ponad ten czas lub w weekendy to należy się tobie albo wypłata nadgodzin albo odebranie wolnego. To jest też opisane w układzie zbiorowym (overenskomst), dlatego zapytaj czy jesteś objęta układem zbiorowym i ew. jak się nazywa (poszukamy na internecie). Polacy przez pierwszy rok muszą być objęci układem zbiorowym lub być zatrudnieni na podobnych warunkach - to może nie jest wymagane w przypadku Niemców.
Nie zapowiada to się dobrze - masz miesięczne wypowiedzenie ale na wypowiedzeniu możesz po prostu pracować wyjątkowo powoli (wypłatę masz miesięczną za 37 godzin tygodniowo w normalnym czasie pracy).

W SKAT (US) otrzymuje się kartę podatkową gdzie jest obliczona zaliczka na podatek. Weź paszport i umowę o pracę. Zapytaj pracodawcę czy tej karty już nie wyrobił. Nie wiem czy trzeba zgłosić się osobiście czy można telefonicznie.

Powodzenia i nie daj się dołować. 8)

PS. Ja bym nie straszył związkami - ewentualnie zapytałbym związki o poradę bez informowania pracodawcy. Członkostwo w  związkach w takiej sytuacji jest pomocne (członkostwo w a-kasse, kasa dla bezrobotnych chyba nic ci nie daje, ale nie wiem). Pracodawca może też wypowiedzieć pracę i związki nic na to nie poradzą.

mala_z_Aarhus:
Popieram wypowiedz Klingona oraz uwazam, ze brak karty pracy, jakies calosciowe rozliczanie sie za caloksztalt jest w tym przypadku wykorzystywaniem. To nie praca w consultingu, marketingu, aby byc oplacanym calosciowo. Co sie stanie, jesli nie wykona pani calej przewidzianej pracy wg pracodawacy, nie dostanie pani wyplaty?

W przypadku karty podatkowej, to wiele zalezy jak sie pani umowila z pracodawca - czy sama pani ja wyrabia (wersja sugerowana, ze wzgledu na diety/ odpisy itd), czy pracodawca sie tego podejmuje.
Pozwolenie na prace musi pani sama zalatwic i jak sobie czytam pani wpis widze, ze to pozwolenie starego typu, gdyz nie jest pani chroniona zadnym ukladem zbiorowym (watpie, aby pani pracodawca cos ustal itd), tak wiec powinna pani po przeczytaniu Østaftale punkt 2, wystapic starym trybem o pozwolenia na pobyt i prace.

Klingon:
"mam obywatelstwo niemieckie" - wiec Wschodnia Umowa nie dotyczy.
Co do karty podatkowej to dotychczas pracownik wyrabial ja w SKAT, odcinal "Hovedkort" i oddawal pracodawcy. Od tego roku wymiana informacji z pracodawcami miala byc droga elektroniczna. W SKAT trzeba tez zapytac o ulge za koszty podrozy (diety) i przejazdy do Polski (http://www.skat.dk/display.aspx?oId=1717919&vId=201861&indhold=1).

PS. Trzeba na spokojnie probowac wyjasnic z pracodawca warunki pracy i placy - pracujesz jak szybko potrafisz i umowa jest za 37 godzin tygodniowo 17 tys. kr. Ale w miedzyczasie w miare mozliwosci trzeba szukac nowej pracy.

mala_z_Aarhus:
Przepraszam, w trakcie pisania zapomnialam o tym fakcie.
Zwracam honor i dobre samopoczucie.

lebowski:
no wiec rozmawialam z szefowa o kwestiach zarejestrowania.jutro mam sama jechac do aalborgu w celu zlozenia wniosku o pozwolenie na pobyt w danii.po raz kolejny szefowa zasugerowala, ze praca w takim miejscu jak tu, jest dosc specyficzna i nie da sie pracowac tylko 8 godzin i miec wolne.na co jej odpowiedzialam, ze nie bede pracowac dluzej niz mam to okreslone w umowie. stwierdzila krotko, ze rozumie.co do nadgodzin, to maja byc do odebrania jako godziny wolne.z tym, ze problem polega na tym, ze nie mam pojecia od kiedy zaczynaja sie nadgoziny:) poki co trzymam sie sztywno godzin, ktore sama sobie ustalilam.melduje sie rano i po poludniu, jak koncze prace.przerwe mam jedna, pol godziny na lunch.a kazda kolejna przerwe mam sobie odliczac od czasu pracy.ogolnie wrazenie po pierwszym tygodniu pobytu w danii nie jest najlepsze, atmosfera jest tez nieciekawa.i faktycznie, jak Pani sugeruje, ciekawe co bedzie jak dojdzie do wyplaty?skoro nie mam ustalonej stawki godzinowej.no coz, jutro jade do miasta (140 km stad) i zloze ten wniosek, poki co. jestescie nieocenieni z Wasza pomoca.ciesze sie, ze znalazlam te strone. pozdrawiam serdecznie.aga

[Dodane: 10 Czerwiec  2008, 16:26:22]
no i znowu zawirowania.tym razem formalnosci.szef przyszedl z formularzem wniosku o pozwolenie na pobyt i stwierdzil, ze ta umowa nie moze obowiazywac przed dostaniem tegoz pozwolenia.jego oferta brzmiala nastepujaco:tu jest oferta pracy(te same warunki), tu jest formularz, wypelnij i jutro zawiez.i dal mi 3000koron za 6 dni pracy...rece mi juz opadaja.powiedzcie mi, czy mozna pracowac przed dostanem pozwolenia na pobyt?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej