Regionalne > Århus, Aalborg ...

Przyjazd do Danii i co dalej?

<< < (4/10) > >>

Jomir:
Po prostu Lillu. Nasi rodacy, czesto po porstu nie wiedza, ze cos takiego istnieje.
Maja kontrakt, wiec mysla, ze pracuja legalnie.
Pracuja od rana do nocy, wiec nie maja czasu sie nad tym zastanawiac. Czesto tez nie znaja jezyka, by sie o to zapytac.
Ale dostaja wyplate, raczej zawsze na czas (co w wilelu poslkich firmach nie jest regula), ciesza sie, ze tak wysoka w porownaniu do polskiej, wiec po co dociekac.

Wszystko wyplywa na wierzch, kiedy zdarzy sie wypadek, albo przyjedzie rodzina....

Tak wiec Lillu, wszytsko do kupy.
Chec pracy, zarobienia troche grosza, na ktory rodzina tak bardzo czeka, nieznajomosc jezyka, zrezygnowanie z powodu beznadziejnej sytuacji na rynku polskim....
Szara, polska rzeczywistosc....

lilia:
Ależ Mirro!
Beznadziejna sytuacja na rynku polskim?!  :o
Nie wiem, od kiedy jestes w Danii,ale w ostatnim okresie w Polsce się naprawdę bardzo zmieniło.
SĄ WYPŁATY na czas, bo pracodawcy wiedzą,że gdy nie zadbają o takie rzeczy, to im pracownik za granicę ucieknie.
Powiem więcej- pracy też jest całkiem sporo :D
Tylko zarobki nieco inne  :-\

Ba,gdyby nie irracjonalna wręcz sytuacja z brakiem miejsc w przedszkolach,to żadne z nas nie zdecydowałoby się na wyjazd...

Jomir:
Coz, nie ma mnie tylko rok.
Moze w Waszym regionie jest inaczej, w Szczecinie jeszcze rok temu bylo naprawde kiepsko, ze nie wspomne o popegeerowskich wioskach w okolicy.
Trzy lata temu pracowalam w jednym z miejscowych holdngow, gdzie pracownicy szeregowi zarabiali po 700-900 zlotych netto.
Rok temu pracowalam w szwedzkim holdingu, dziewczyny w biurze handlowym, majace wyksztalcenie wyzsze i wladajace angielskim biegle, dostawaly po 1200 zlotych netto.
Sama przeprowadzalam rozmowy kwalifikacyjne do mojego dzialu (firma miescila sie w malej podgorzowskiej miejscowosci). Przychodzily naprawde porzadnie wyksztalcone mlode osoby, wladajace biegle jezykiem angielskim, prawie blagajace o jakakolwiek prace.

Czy naprawde przez rok az tak sie zmienilo???
Nawet jesli te pensje podskoczyly do 1200-1500 obecnie, to z tego co widze na internecie podwyzki cen wszystkiego zrekompensowaly te podwyzki plac.
NIe sadze, ze gdyby w kraju bylo tak swietnie, ludzie tak masowo by tu przyjezdzali. Praca ponizej kwalifikacji, rozlaka z rodzina, tak tylko dla fantazji?

lilia:
Nie dla fantazji,Mirra.

Wiem,że są różne regiony.
Dolny Sląsk,a właściwie Wroclaw,zawsze rozwijał się znakomicie. Jest miastem prężnym,energicznym- prawdziwa europejska metropolia. I chciałabym tam żyć.
....
I napisałam wlaśnie,że w kraju jest praca- tylko ZAROBKI inne. Czyli to samo,o czym Ty piszesz.

RybkaWillego:
Chmmm... Śląsk piękne miasto i jedne z niewielu w Polsce gdzie gołym okiem widać powietrze  ;D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej