Regionalne > Århus, Aalborg ...
Przyjazd do Danii i co dalej?
ANKAF5:
Dzięki Mirra za odpowiedź, ale ja nie przyjechałam tutaj w ciemno, bo mój mąż już tutaj pracyje dwa lata na tym kontrakcie co ma, bo to jest na takiej zasadzie, że duńska firma wynajmuje jego firmę, tyle, że nie ma pozwolenia na pobyt, a wszystko załatwiał mu ten pracodawca tak żeby mu (pracodawcy) było dobrze, bo on z tego dostahje jakieś pieniądze. A dodam, że żona tego pracodawcy jest prawniczką i wiedzą jak ominąć prawo tak, żeby im było dobrze. Dlatego chciałam się coś więcej dowiedzić. Jednak mam nadzieję, że ja znajdę pracę (nadzieję zawsze można mieć :)) i wtedy wszystko sie jakoś ułoży. Pozdrawiam
mala_z_Aarhus:
--- Cytat: ANKAF5 w 26 Cze 2008, 13:30:36 ---(...) ja nie przyjechałam tutaj w ciemno,(...) nie ma pozwolenia na pobyt (...) że żona tego pracodawcy jest prawniczką i wiedzą jak ominąć prawo tak, żeby im było dobrze.(...)
--- Koniec cytatu ---
Jak ja lubie takie posty.
Wyglada na to, ze jestesmy tu zupelnie zbedni. Moze zona pracodawcy udzieli pani bezplatnych porad?
Kontrakt jest w koncu ok, czy nie ( vide: pierwszy post)?
Jomir:
NO coz, jak widac, pan pracuje legalnie na kontrakcie... tylko nie ma pozwolenia na prace :D
A zona prawniczka zupelnie nie wie, ze za zatrudnianie na czarno to minimum 200.000 koron trzeba zaplacic?
Nie wiem jak mozna ominac takie prawo.
Jest ktos, kto nie jest obywatelem Danii, a pracuje. Nie ma pozwolenia, nie ma meldunku, nie ma dostepu do lekarza w razie choroby, nie ma zadnych praw, feriepenge... ale wszystko mniej wiecej w ramach prawa (lekko ominietego)...
ZWYKLA SCIEMA!!!!
Pracowal i pracuje na czarno, a pracodawca najnormalniej w swiecie go oszukiwal i oszukuje.
Tula:
Niekoniecznie, Mirro. Zwracam uwage na ten fragment:
--- Cytat: ANKAF5 w 26 Cze 2008, 13:30:36 ---to jest na takiej zasadzie, że duńska firma wynajmuje jego firmę
--- Koniec cytatu ---
Maz AnkiF5 pracuje zatem dla swojego polskiego, nie dunskiego pracodawcy i to w Polsce ma wszystkie swiadczenia. W Danii jest tylko w swoistej delegacji.
ANKAF5:
Dzięki Wam bardzo za odpowiedzi, ale własnie jest tak jak napisał/a Tula i wcale nie jesteście tutaj zbędni tak jak pisze mała_z_Aarhus, bo mogę sie coś tutaj dowiedziech, wlasnie chyba po to powstał ten portal, nieprawdaż? Jak ktoś juz to ma wszystko za sobą to teraz jest mądry, ale tez chyba kiedyś zaczynał i nie wierzę, że od razu tak łatwo i szybko wszystko załatwił, no chyba, że miał tu już kogoś kto mu pomógł we wszystkim. Ja niestety jestem nowicjuszką i dopabuse zaczynam się wszystkiego dowiadywać. Pozdrawiam.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej