Witam. Ja odkąd pracuję w DK zawsze rozliczałem się w PL,a raczej rozliczało mnie biuro rachunkowe. W ubiegłym tygodniu dostałem wezwanie do US ,celem wyjaśnienia i złożenia korekty PIT-a za rok 2007.Chodzi o to,że pani rozliczając mnie ,popełniła błąd.Ogólnie mówiąc,mam mniejsze kwoty na rozliczeniu ,niż te co podał skat do PL.Dodam że cały rok pracowałem w Dk.Teraz poszedłem do innego biura z tymi dokumentami i tam,pan mi powiedział ,że nie jestem pierwszy. W moim przypadku po korekcie wychodzi że mam zapłacić 7tyś.zł.Pytanie moje brzmi;Jakie są szanse że tego nie bedę musiał płacić dodam,że obawiam się iż kolejne lata ,czyli 2008 i 2009 też będą wymagać korekty.
Jestem na biezaco w tym temacie gdyz moj maz dostal tez wezwanie za 2007 i tez musi zaplacic,mimo zlozenia Nip-3.teraz pozostaje Ci napisanie pisma tzw.czynnego zalu oraz prosby na ewentualne rozlozenie na raty Twojego dlugu.wzory tych pism znajdziesz na necie.i jak najszybciej rob korekte lat 2008 i 2009 bo odsetki sa zabojcze!u nas to 1/3 samej glownej kwoty!jak masz wiecej pytan to pisz na priv.pozdrawiam
[Posted on: 03 Kwi 2011, 02:02:18]
Mnie chodzi o to ze od 2008 jesli nawet wyszedl by jakis podatek do zaplacenia w PL to po wpisaniu go w odpowiednia rubryke w rozliczeniu rocznym dostawales ulge w takiej wysokosci jakiej byl podatek do zapalcenia.A wiec wychodzilo na zero,co za tym idzie mogles w Danii zarobic nawet miljon koron a wpolsce nie zaplaciles zadnego podatku.Wszystko dzieki uldze abolicyjnej.Wiec jesli ktos by to sprawdzal to chyba tylko jakis pasjonat albo urzednik skarbowy z powolania.Po mojemu do 2007 to jedna bajka a od 2008 to juz inna.Al eto moja opinia.
To nie pasjonaci sprawdzaja,a urzednicy,ktorzy sa powiadamiani przez skat.jak mi powiedzial naczelnik us w Pl to dlatego,ze podawalismy nasze polskie adresy i przy rocznym rozliczaniu sie tu,w Dk,wpisywalismy zjazdy i inne ulgi.i nie interesuje ich to,ze ktos robil u posrednika,ze miales prace sezonowa.zarobiles-oddaj.trudno,mus to mus!nie oszukujmy sie ale wielu naszych bralo tu ulgi ,a w Pl nie okazywalo dochodow i skat tez to sprawdza.a jesli chodzi o ta abolicje to tez nie jest tak,jak piszesz.po prostu swoje dochody zagraniczne rozliczalo sie metoda proporcjonalna,potem z wylaczeniem z progresja i roznica byla do zaplaty!fakt,ze byla nizsza niz gdyby trzeba bylo rozliczac sie metoda proporcjonalna,jak to obowiazywalo.teraz,kiedy placi sie 38%i zarobki nie sa tak wysokie to normalne,ze nic sie w Pl nie zaplaci.ale ,jak sie bylo tu pierwszy raz,to nie oszukujmy sie,zarabialismy bardzo dobrze i dlatego trzeba doplacic w Pl!jak pisalam wczesniej,mezowi nawet NIP-3 nie pomogl.