Prosze o pomoc znalazłam się w trudnej sytuacji,i stego powodu szukam a najlepiej była by praca chałupnicza dla mnie ponieważ mam chorą córke a jestem po rozwodzie.Żyjemy tylko z zasiłków rodzinnych i alimentów to jest 700 zł zasiłki rodzinne na 5-ro dzieci i 500 zł to jest po 100 zł to są alimenty i też na 5-tke dzieci.Szukam pracy najlepiej składanie kwiatów,adresowanie kopert lub składanie długopisów,a może jest jakaś inna praca chałupnicza.Prosze o poważne oferty iż to nie jest żart jakiś tylko ja na prawde szukam poważnej pracy.Mam 44 lata.Prosze kabusewać na mój adres meilowy ania47@interia.eu.Pozdrawiam Anna.
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
Anna Połubok powiedział/a
12/12/2011 @ 8:53 am
Witam serdecznie.Podaje numer konta.76 9370 1017 0105 8199 4001 0001.Lub prosze o dary żeczowe lub coś na święta.Podaje adres.
Anna Połubok
ul.Świerczewskiego 17/2
74-520 Cedynia.
Jestem samotną matką na utrzymaniu mam jeszcze z 7-ra dzieci 5-ro które się uczą.Jestem po rozwodzie z winy byłego męża który znęcał się nad nami który bił,pił przepijał wszystko nawet wynosił z domu różne naczynia szklane opał.Szukam pomocy nie dla siebie tylko dla dziec.Nawet myślałam a żeby znależdz prace za granicą ale znowu nie mam zkim zostawić dzieci a mam jeszcze dzieci niepełnoletnie.Prosze o pomoc podaje również adres strony meilowej ania47@interia.eu
Z góry dziękujemy za udzieloną pomoc.
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
Zwracam się z uprzejmą i gorąca prośbą o pomoc w znalezieniu ludzi dobrego serca którzy mi pomogą zakupić opał na zimę. Jestem samotną matką, na dzieci pobieram tylko zasiłek rodzinny w wysokości 900 zł, tyle co u nas kosztuje tona węgla. Pieniędzy nie wystarcza na życie. A tu już zimno, a mnie nawet nie stać na kupno taniego opału drzewnego. Bardzo proszę o pomoc ludzi dobrego serca, którym nie jest obojętny los biednego człowieka, który ma czworo dzieci na utrzymaniu. Przyjdzie mi chyba umierać z zimna, to już trzecia zima kiedy to nikt nie chce mi zaoferować pomocy. Powiem szczerze, że brakuje mi wszystkiego: pieniędzy na codzienne zakupy, żywności, ciepłej odzieży dla dzieci i ciepłych butów, pościeli, firan, koców. Mam synów w wieku 18 i 13 lat, oraz córki w wieku 17 i 9 lat. Młodsza córka ma astmę i wadę serca, a nie stać mnie na jej leczenie. Bardzo proszę dobrych ludzi o pomoc.
zrozpaczona Anna z dziećmi
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
to sa tej ogloszenia tej kobiety .nie chce cie martwic ale miała nie mic alimentow a juz ma to ostatnie ogloszenie jest z 2010 czyli 2 lata temu sprawdz to dobrze bo moze sie okazac ze to naciaganie .ktos jej zaoferował prace zagranica ale pisze ona ze ma dzieci niepelnoletnie ,przeciez pelnoletnie tez ma ,troche mi sie wydaje to naciagane bo jeszcze sa wczesniejsze jej ogłoszenia i tak dlugo juz wypisuje ta kobieta ,wiesz moze to byc tak ten kupi wegiel ,ten przesle czek ,ten gotowke a panstwo sobie funkcjonuja razem i ciesza sie zyciem .ja pomoge jak to sprawdze na dniach bo bede w tamtych okolicach .ty tez sprawdz ,jeszcze mam znajoma w pomocy spolecznej i sprawdze czy pobiera zasiłki docelowe np na zakup wegla i zakup odziezy ,czy ma zasiłki okresowe ,bo troche nie wydaje mi sie zeby tak bylo.co ogłoszenie pisze inne kwoty .700 rodzinnego a za chwile 900.