cwsm, bo są pewne związki przyczynowo-skutkowe.
"Co mnie obchodzi, w jakim wieku gówniarstwo zaczyna naukę" - racja, ciebie to raczej nie obchodzi, mnie zreszta tez osobiście nie dotyka. I kto miałby się wypowiadać w takim referendum? Wszyscy obywatele, czy jedynie ci, ktorych problem, czyli nauka dzieci sześcioletnich, dotyczy? Czy referendum może być ograniczone do pewnej grupy obywateli ? Czy w referendum o pewnym wycinku zycia , dotyczącym pewnej grupy obywateli, mają wypowiadać się wszyscy i decydować za nich, co dla ich dzieci będzie dobre ?Uważasz, że zdemenciała babcina, instruowana przez Rydzyka , jak ma głosowac, to odpowiednia osoba, by decydowac, czy dziecko ma iśc do szkoly, czy nie? Czy jej to w jakiś sposób dotyczy? Czy wynik owego referendum byłby w jakiś sposób dla niej znaczący ?
Nie mamy ustroju referendalnego, referenda w Polsce maja dotykac istotnych dla wszystkich obywateli spraw, stąd wymóg ważności itd.
Zwracam ci tez uwagę na pomieszanie pojęć .
To nie "państwo" "łaziło w obronie demokracji", tylko zwykli obywatele. Demonstracja KODu nie była demonstracją propartyjną- w przeciwieństwie do tej PISowskiej

. Państwo zezwala na inicjatywyobywatelskie i zbieranie podpisów- no, zarzut straszny...lepiej, by nie zezwalało?
Pokazałam tylko skutki populizmu PIS i cofnięcia reformy przez nich.
I w podobny sposób moge się rozprawić z każdym ich tego typu pomysłem, jak obniżenie emerytur, zwłaszcza kobietom , jak zlikwidowanie kolejek w służbie zdrowia przez "darmowe leki dla seniorów" itd, lista "reform" PISu jest długa.
Co do "wypłakiwania się w Brukseli" - rozumiem, że do zajmowania się śledztwem smoleńskim PE jest ciałem jak najbardziej uprawnionym? Czy taki Kongres USA ?
Tak, jak pisałam, do PE zadna oficjalna skarga ze strony PO czy Petru nie wpłynęła. Wnieśli temat Niemcy. Tak, jak w Polsce był szeroko komentowany temat Ukrainy. To nie m.in. Gosiewska jeździła na Majdan z bigosem , tak nawiasem mówiąc ? Póki co, Niemcy nie przyjeżdżają do Polski, "stawać po stronie" i nie serwują uczestnikom KODu wursta na gorąco.
Co się dzieje w kuluarach PE, tego nie wiesz ani ty, ani ja- nie mamy pojęcia, jak politycy rozmawiają prywatnie z politykami z innych krajów i partii. Co mówili politycy PIS , przed przejęciem władzy, w kuluarach, na temat Polski- nie wiemy. wiemy tylko, jakie oficjalne skargi wnosili.
Dlatego wypowiedź Kaczyńskiego o "najgorszym sorcie Polaków" , co to skarżą się za granicą, jest bezczelnością i hipokryzją. Typowa PISowska moralność Kalego "Jak ktoś Kalemu ukraśc krowę, to źle. Jak Kali komuś ukraść krowę, to dobrze". Wszystko, o co oskarżali PO, robią teraz sami, i to w dwójnasób.
No, ale własnie- jak PIS napluje na ciemny lud, to ten powie, że to deszcz pada.
PIS ma za nic sój elektorat, jest on dla nich jedynie narzędziem do przejęcia władzy i prywatnej zemsty prezesa. Jeszcze sie o tym dobitnie przekonasz, skoro to, co dzieje się do tej pory, nie zdołało cię przekonac. Mi tam rybka- mnie PIS nie rozczaruje, bo doskonale wiedziałam, czego się spodziewać. Ale są tacy, którzy uwierzyli w "normalność "PISu, ze "schowanymi" Kaczyńskim, Macierewiczem, Ziobrą, Pawłowicz itd. Teraz szeroko otwierają oczy , mówiąc "Q..rna, na kogo ja głosowałem! ". I będzie ich coraz więcej. A wtedy- niech się PIS boi...Sami podgrzali atmosfere, sami nakręcają ludzi na tryb "zemsty i rozliczeń". no, to niech uwazają, by czasem się nie przejechać na tym podkręcaniu nastrojów i by ich "naród" nie chcial "rozliczyć"
"Mutatio controversiae" wystąpiłoby, gdybym uznała, że nie mam racji .Sęk w tym, że ja uważam, że to ja mam rację

. Kulą w płot, cwsm.
"Kolega" Habanero w tym celował- gdy nie miał argumentów, leciały inwektywy i "analiza" mojej skromnej osoby . Jakoś go wtedy nie upominałeś

Ja tematu nie zmieniłam, napisałeś o tych sześciolatkach, to go tylko rozwinęłam. Po to, by pokazać bezsens cofania reformy. Skoro dajesz takie przykłady, musisz liczyć się z tym, że ktoś się do nich odniesie, nie?
Innymi słowy- przeciwstawiłeś "proobywatelskie , wsłuchujące się w głos narodu" działania PISu "nieobywatelskim " działaniom PO. Jak bardzo są "proobywatelskie",co z nich wynika dla owych sześciolatków, własnie wyjaśniłam w poprzednim poście. Trzeba patrzeć całościowo, nie tylko na akty, ale na ich skutki, nie ?