Regionalne > Århus, Aalborg ...

proszę o poradę

<< < (4/11) > >>

jamjurand:
Kopenhaga jest rowerowa, fajna i droga, zalezy czego tak naprawde szukacie. Na Zelandii (nie mylic ze pewna kobieta ktora tutaj czesto partycypuje :))  macie jeszcze pare innych fajnych miast jak Roskilde, Helsingør czy Hillerød.Na waszym miejscu, na wiosne, przejechalbym sie przy pomocy DSB rowerami po tych wszystkich zaproponowanych i interesujacych was miastach.

betinkaa63:
Jamjurandzie, podoba mi sie twoja wypowiedz, a szczegolnie o kobiecie. Swietnie. Pozdrawiam. :)

lilia:
Souli, zapomniałaś dodać o świetnie zaopatrzonej bibliotece- świetnie rozwiązanej dla maluchów na przykład  :D

[Posted on: 15 Styczeń  2010, 20:26:09]
PS. Kolding też jest bardzo przyjemną mieściną, ze staroniemiecką zabudową, a nie typowo duńską, z zaznaczonym "żywym" centrum  :D

roga:

--- Cytat: maggieczna w 12 Sty 2010, 17:08:06 ---.Z chłopakiem zastanawiamy się nad przeprowadzką do jakiegoś większego miasta, gdzie można by żyć jak cywilizowani ludzie,

--- Koniec cytatu ---


W malych miejscowosciach tez mieszkaja i zyja cywilizowani ludzie ........
Rozumiem doskonale Wasze rozmyslania nad przeprowadzka. Sam przed laty bylem w podobnej sytuacji, mieszkajac wlasnie okolo 25-30 km od Århus. Zaleta mieszkania w malym miasteczku/miescinie jest latwiejsze nawiazanie bardziej trwalego kontaktu
z dunczykami (wszyscy sie prawie znaja i spotykaja sie na codzien u købmanda, piekarza na boisku w bibliotece itp.). Wady/braki to koniecznosc dojazdu do wiekszogo miasta aby korzystac z dobr kulturalnych. My po kilku latach przeprowadzilismy sie do centrum Århus, ale tez nie czulismy sie tutaj najlepiej. W koncu wyprowadzilismysie do Højbjerg - willowej dzielnicy miasta w bliskiej odleglosci i do centrum i do parku itp. Znam Århus bardzo dobrze. Jest jednym z najbardziej atrakcyjnych miast w Danii.
Dzisiaj juz tam nie mieszkamy, ale czesto odwiedzmy znajomych. Z racji naszych zawodow mielismy okazje pracowac po kilka lat z rzedu w roznych krajach Europy. Dzisiaj mieszkamy rowniez w jednym z najwiekszych miast w Danii a Århus ze swoim "mangfoldighed" na pewno zasluguje na powazne potraktowanie w wyborze miejsca zamieszkania.   

Jomir:
Roga poruszyl bardzo wazny aspekt malych miasteczek - latwiejsze nawiazywanie kontaktow.
Jest to bardzo, bardzo duzy plus.
Mieszkamy w naszej miescinie zaledwie pol roku, a juz z trojka sasiadow odwiedzamy sie wzajemnie, festujemy, pilnujemy sobie domow w razie nieobecnosci czy tez pozyczamy przyslowiowa sol.
Z Pania z recepcji w kommunie mowimy sobie dzien dobry na ulicy i o dziwo, to ona pierwsza mowi.
Podobnie z Pania z poczty, biblioteki itp.

Kolejnym plusem jest jeszcze to, ze bez obaw posylam syna na zajecia pozalekcyjne samego, nawet zima, gdy jest ciemno.

W duzym miescie powyzsze raczej nie funkjonowalo.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej