Regionalne > Århus, Aalborg ...
Przyjazd do Danii i co dalej?
Juta:
Jak zwykle jakis tzw. "gosc". I jak zwykle napadajacy na Mire. Zenujace.
I jeszcze glupoty pisze. Podwojnie zenujace.
odp.do Mirry:
Nie napadam na nikogo ,ale stwierdzam fakt.A skoro jest tak źle,to co Wy tam robicie???Wracajcie do Polski,czeka na Was super ekstra praca po 12 godzin dziennie za 1000 zł.Ach Wy Polacy - i ta Wasza"szczera" pomoc....
Tula:
--- Cytat: odp.do Mirry w 29 Cze 2008, 16:31:53 ---Nie napadam na nikogo ,ale stwierdzam fakt.A skoro jest tak źle,to co Wy tam robicie???Wracajcie do Polski,czeka na Was super ekstra praca po 12 godzin dziennie za 1000 zł.Ach Wy Polacy - i ta Wasza"szczera" pomoc....
--- Koniec cytatu ---
Czepiasz sie i napadasz. W dodatku bezsensownie. Gdybys zamiast na to poswiecil(a) energie na przejrzenie tego, co piszemy, zobaczyl(a)bys, ze nikt nie pisze, ze jest "tak zle", a co najwyzej, ze poczatki sa trudne.
Ale, jak napisalam, mi to naprawde obojetne, co kto zrobi :). Takze ogolne held og lykke dla wszystkich i z Toba juz koncze "dyskusje".
odp.Tula:
.Ha Ha Ha - dawno się tak nie uśmialam...Skro jest Ci to obojętne to po co udzielasz jakich kolwiek rad?.Poświęciałam swój cenny czas na wszelakie odpowiedzi,i własnie większośc jest na nie - niestety.Ale ja ,ponawiam zaproszenie do powrotu tutaj -do Polski ,praca czeka i jest od razi łatwo i bez problemu...Dziewczyno,logiczną rzecz jest że ciężko jest wszędzie na początku ,ale trzeba takim ludziom dodać troszkę otuchy a nie jeszcze najlepiej kabusewac ich do powrotu do Polski..
Juta:
Teraz histeryzujesz.
Po pierwsze - zadna z nas nie pisze, ze w Danii jest strasznie zle, a w Polsce lepiej. Piszemy, ze przyjazd "w ciemno" i "na wariata" to duze ryzyko. Znam Polakow, ktorzy sobie poradzili, ale znam i takich, ktorzy uciekli stad z krzykiem.
Po drugie - mam rodzine i znajomych w Polsce i od nich wiem, ze sytuacja w kraju sie poprawila. Ludzie zmieniaja samochody na coraz lepsze, buduja domy i sa zadowoleni. A o sytuacji na rynku pracy w Polsce pisze sie duzo, np tu http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3357994
Po trzecie - sa osoby, ktorym w Polsce zyje sie dobrze, ale zdecydowali sie na wyjazd, bo przeczytali na necie/w gazecie, ze w Danii zarobia 30 razy wiecej i nie musza znac zadnego jezyka, ani miec jakis przydatnych umiejetnosci, nie musza martwic sie o pozwolenia na prace, w banku i Skat dogadaja sie po polsku itp.
Po czwarte - na necie, jak w zyciu, sa hurraoptymisci i sa sceptycy. Warto wysluchac jednych i drugich, a decyzje trzeba podjac samemu i potem poniesc jej konsekwencje.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej