Do TYLDY
Nie sieje dezinformacji i nikogo nie mam zamiaru straszyc.Ja podalam,jak sie sprawa u nas miala.A ktos inny moze miec inna sytuacje!!!!Wiele zalezy od urzednikow,tak,jak i tutaj!!!!I nie mow mi,ze myle abolicje z ulga bo co,jak co ale do tej pory wysylamy paiery ,jestesmy w kontakcie z urzednikami skarbowki i wiem,na czym stoje.Jak jestes taka madra,to sama doradzaj!!!!Forum jest po to,zeby kazdy mogl sie wypowiedziec!ja,powtarzam sie,podalam swoj przyklad.A jesli Ty mialas inna sytuacje,to sie ciesz ale nie pisz do mnie,ze dezinformuje innych forumowiczow!!!
Pokrzykiwanie świadczy o braku argumentów.
Twój post, co zostało przeze mnie dośc dokładnie wypunktowane, to klasyczny przykład siania dezinformacji i wprowadzania innych w błąd.
Taka podatkowa wersja pani Goździkowej, co to "wie" jaki lek najlepszy na wszystkie dolegliwości, choć pojęcia o leczeniu nie ma.
Poczytaj najpierw o abolicji podatkowej i uldze abolicyjnej, a potem przeczytaj, co sama na ten temat pisałaś.
Może zrozumiesz w czym tkwi dezinformacja.
[Posted on: 10 Kwi 2011, 23:29:20]
Witam wszystkich,
Mam pytanie dotyczace mojej sytuacji podatkowej. Od razu dodam, iz sytuacja jest dosc skomlikowana. Przyjechalam do Danii na studia w 2006 roku i mialam prace jakos student. Od 2008 roku pracowalam na staly etat (juz po ukonczeniu edukacji). Nie posiadam NIP w PL, bo nigdy nie pracowalam w PL. Rozliczalam sie tylko w Danii. W 2008 roku skorzystalam z jakies super ulgi dla Polakow, jako ze byla to moja pierwsza praca na pelnym etacie. Obecnie rozwazam przyjecie pracy w Polsce (zlecenie) i kontynuowanie pracy w Danii. Czy moglby mi ktos doradzic jak wyglada moja sytuacja z Urzedem Skarbowym w PL? Nie placilam podatku z PL i nie rozliczalam sie w PL zakladajac, ze jestem tylko rezydentem podatkowym dunskim... Czytajac to forum mam juz metlik w glowie i nie wiem juz sama czy wszystko zrobilam dobrze. Bardzo prosze o porade!
[Posted on: 10 Kwi 2011, 20:18:44]
Dodam jeszcze, ze nie wymeldowalam sie nigdy z PL.
Jesli skorzystałaś w Danii z ulgi z tytułu posiadania centrum interesów życiowych w Polsce, tym samym określiłaś się jako polski rezydent, a zatem miałaś obowiązek rozliczenia się w Polsce z dochodów uzyskanych w Danii .
Moim zdaniem powinnaś złożyć deklarację podatkową za 2008 rok wraz z pismem wyjaśniającym zwłokę (możesz napisać, że sądziłaś, iż nie masz obowiązku podatkowego w Polsce). Dzięki uldze abolicyjnej obowiązującej od 2008 roku nie zapłacisz żadnego podatku (ulga zeruje podatek wyliczony metodą proporcjonalnego odliczenia), natomiast dzięki złożeniu deklaracji i wyjaśnienia do niej (czynny żal) możesz także uniknąć kary za nieterminowe rozliczenie.
Co do pracy w czasie studiów (2006 i 2007) sprawa nie jest już taka prosta. Nieujawnone dochody zagraniczne uzyskane do 2007 roku podlegały abolicji podatkowej, ale termin składania wniosków abolicyjnych upłynął 6 lutego 2009 roku. Gdybyś chciała złożyć deklaracje za te lata, możliwe, że wyjdzie Ci podatek do zapłaty. Niestety w tych latach nie było ulgi abolicyjnej.
[Posted on: 10 Kwi 2011, 23:48:25]
Czas rozliczyć się w Pl z dochodu z Danii, no i oczywiście pojawiają się pytania:) Otóż tym razem jest problem rozliczenia Feriepenge. Otóż kwota ta wliczona jest w całą kwocie brutto zarobioną za 2010 na Årsopgørelse. Mam tylko pytanie jak ją przekalkulować na złotówki, bo fizycznie na konto jej nie dostałem w 2010 roku, ani nawet teraz. Czy ją wyłączyć z sumy brutto za rok 2010 i doliczyć w 2011, czy może macie jakieś ciekawsze pomysły bądź przykłady z doświadczenia?? Chętnie posłucham porad i z góry dziękuję, a tymczasem poszperam jeszcze w prasie i internecie może coś będzie:)
W zasadzie powinieneś zrobić tak jak piszesz: wyłączyć kwotę feriepenge z dochodu brutto za 2010 rok, pamiętając o tym, by wyłączyć feriepenge netto. Natomiast podatek zapłacony od feriepenge, powinien być uwzględniony w rozliczeniu za 2010, bo wówczas pracodawca odprowadził go do SKAT.
Po otrzymaniu w 2011 feriepenge wypracowanych w 2010 roku, powinieneś uwzględnić je w rozliczeniu za 2011 w kwocie netto.
Niezłe zamieszanie.
Dlatego ja proponuję nieco prostsze rozwiązanie, choć nie do końca formalne: uwzględnić kwotę feriepenge razem z wynagrodzeniem od którego była odprowadzona (np. wynagrodzenie brutto za maj wyniosło kwotę x, w tym mieści się kwota feriepenge).
Potraktować to tak, jakby przekazanie feriepenge do FerieKonto na Twoje indywidualne konto było formą wypłaty tych pieniędzy. Tym samym data przewalutowienia byłaby taka sama jak data przewalutowienia wypłaty wynagrodzenia od którego feriepenge obliczono i przekazano do FK.