Psychologowie mówili aby nie oceniać, bo każdy ma inna psychikę i inaczej reaguje. Jeden z wypadku samochodowego ucieknie a jeszcze inny będzie opanowany i zadzwoni po pomoc.
Adriana, przecież nie jedne młode malzenstwo, albo i starsze, daje dzieci do dziadków,chciazby na weekend, aby sobie poszaleć ze znajomymi, w końcu rodzicielstwo nie oznacza rezygnacji ze wszystkiego (?)Nie jedna matka odzwyczaja szybko od karmienia piersią bo to tez jest uwiązanie i nie pozwala na nocne imprezy. Ja tego nie chwale, absolutnie, żeby nie było
A moze ta historia uczuli innych i beda zwracać uwagę co dzieje się u sasiadow obok? Czy dziecko, ktore wciaz płacze nie potrzebuje pomocy?
Żal mi tej Madzi i łzy się do oczu cisna, bo w niczym nie zawiniła, ale niestety, to nie pierwsze i ostanie dziecko, które traci życie przez najbliższe osoby
Jeszcze troche i bedzie wszystko wyjasnione, a matka bedzie sprawiedliwie ukarana!