Widzisz, Makar, jak znów NIEZNAJOMOŚĆ historii najnowszej z ciebie wyłazi?
Ofiara prpagandy PRL???
Gdybym jej słuchała, to dopabuse najeżdżałabym na Michnika i Kuronia

.Juz ci pisałam, że za PRLu byli "wrogami publicznymi nr 1", władza starała się ich zohydzić ludziom na wszelkie sposoby, nie było Dziennika czy wydania Trybuny Ludu, by nie straszono nimi ciemnoty.
Ty tego nie wiesz, bo tego ci nie mówią twoi "bohaterowie z piaskownicy",ja to PAMIĘTAM.Tylko ciekawe, dlaczego za "komuny" to Michnik i Kuroń siedieli w więzieniach, a nie ci twoi "idole"???Dlaczego to oni byli tym "czarnym ludem", któremu przypisywano najgorsze bzdury?Może tego nie wiesz (na pewno nie wiesz), ale w TAJNYCH materiałach KCPZPR (dłuższa historia, jak z M. , będąc jeszcze w liceum, na nie się w pewnym miejscu natknęliśmy

) byli wymieniani jako "ekstrema "Solidarności" ", a przypisywano im hasła "a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści".
Tak, tak, to im to "komuna" przyklejała. Powód jest prosty- ciemny lud boi się ludzi inteligentnych i stara sie ich zohydzić na każdy sposób.Czy to za PRLu, czy teraz ciemnotę straszy się Michnikiem.Pod tym względem nic się nie zmieniło

.
A czytałeś w ogóle jakies książki Michnika???Wiesz, co naprawdę facet ma do powiedzenia, czy tylko powtarzasz jak papuga to, co kazali ci myśleć twoi guru? Wiesz, jade na Święta do Polski, to moge specjalnie dla ciebie z domu wziąć

. Mam taką jedną, pisaną w więzieniu. (Dziwnie ta komuna swoich "pupilków" traktowała, co ?

Nie to, co taki Kaczyński, który tyyyle za komuny wycierpiał, ach, tak walczył z nią

, że nawet go nie internowali

, a internowali wszystkich, co do których mieli jakiekolwiek podejrzenia, że na wolności mogą im zaszkodzić.)
Tylko jej nie spal na stosie, jak to mieliście we zwyczaju

Więc jeśli podpierasz się tezą, ze nie musieliśmy życ w czasach dinozaurów, by wiedzieć, jak to wyglądało, to jesteś w błedzie.To, co dziś wiemy , to szczątkowe informacje, "poskładane" przez naukowców z fragmentow szkieletów, (bywało, że błędnie w ogóle złożonych

), jakichś skamielin.
Ale przenosząc się w trochę nowsze czasy, to historycy opierają się przede wszystkim na dokumentach i relacjach żyjących wówczas ludzi. Ktoś, kto chce rzetelnie badac życie w Polsce za PRLu, nie będzie robił i interpretował wykopalisk, tylko zapyta żyjących świadków tamtego okresu. Gdybym ci teraz pokazała parę unikatowych "artefaktów" z tamtych czasów i kazała na ich podstawie opowiedzieć, jaka była ich funkcja i jak ich uzywano , w szerokim sensie społeczno-kulturowym, na pewno nie byłbyś w stanie.A ja tak.Bo WIEM to z pewnością, bo PAMIĘTAM. Więc jaką wyższość nad moim empirycznym doznaniem tamtych realiów mają wyobrażenia i domysły ludzi, którzy albo byli wówczas małymi dziećmi, albo ich nie było w Polsce???
"
Argumentow nie potrzebuje do dyskusji - wystarczy mi garsc faktow, troche oleju w glowie i dumy z bycia Polakiem "
No, więc jak dyskutowac z osobą, która nie potrzebuje argumentów

?Ja też jestem Polką, tez się tego nie wstydzę, ale co z tego wynika??? Że przez to mogę wypisywac wierutne bzdury? Bo jestem "ponad argumenty"

Poza tym, jeśli dla ciebie autorytetem moralnym jest taka szmata i buc jak WC Cejrowski, to wszystko jasne

.
Co do Einsteina- no, widac, że nie znasz

. Temu też sie nie dziwię.
Dla twojej informacji, Einstein był ZDEKLAROWANYM antyfaszystą, który odmówił współpracy z Hitlerem.Więc jeśliby w ogóle zdecydował się na taką stratę czasu, jaką byłaby dla niego rozmowa z tobą, to pokazałby ci, jaki jesteś malutki .
Ale co tam jakiś Einstein- przeciez liczy się Wielki Autorytet MoralnyCejrowski

.No, nic, tylko pogratulować idoli

. On "nie splamił się współpracą z komuną" , bo komuna nie chciała z nim współpracować. A teraz pluje na TVN,że siedziba popłuczyn po komunie, ale ochoczo występuje w tej "wrażej " telewizji i pieniążki za to kasuje.Ach, cóż za czystośc moralna

.Tylko pogratulować "niezłomnych zasad" .Chyba takich, że taka k... jak Cejrowski sprzeda się każdemu, byleby zapłacił

.
I NIGDZIE i NIGDY nie napisałam, że jestem tolerancyjna wobec faszyzmu.Wprost przeciwnie - tu jestem wyjątkowo nietolerancyjna . I zawsze będę. Ja mogę tolerować wiele rzeczy, ale nie faszyzm. To wynika z mojej ZNAJOMOŚCI HISTORII.