Nie wszyscy sa tacy sami!
SE, 30.05.08r.
Wyniósł kobietę z płomieni - Bohaterski wybawca ofiary wybuchu przy GlobusowejNa jaw wychodzą nowe fakty dotyczące wybuchu wkamienicy przy Globusowej. Jedna z ofiar, samotna kobieta z mieszkania na parterze, ocalała tylko dzięki temu, że przypadkowy przechodzień,
czeczeński uchodźca, uratował ją z płomieni!
- W Boże Ciało miałem w pracy wolny dzień. Wybrałem się rowerem po papabusesy. Dotarłem na Globusową - mówi 26-letni Magomed Elbiev, Czeczen mieszkający w Polsce. - Czekałem właśnie na światłach przy Globusowej, gdy usłyszałem wybuch i zobaczyłem przerażającą łunę ognia. Najmocniej paliło się w mieszkaniu na parterze, po prawej stronie drzwi. Bez wahania wskoczyłem przez okno - opowiada.
W lokalu zastał kilogramy gruzu i połamane deski. Wszystko się paliło, panował piekielny smród, słychać było tylko głuchy dźwięk - ktoś się poruszał. Magomed odgarnął gruz i zobaczył czyjąś nogę, okrutnie poparzoną, z nadpaloną skórą! Należała do kobiety, ofiara miała całą głowę w ogniu... Nie było czasu do namysłu, chłopak pociągnął kobietę za tę nogę. W międzyczasie w oknie pojawił się drugi chłopak. Magomed podał mu poszkodowaną i wspólnie wynieśli ją z budynku. - Nie bałeś się? - pytamy. - U nas w Czeczenii takie widoki to chleb powszedni. Widziałem różne rzeczy, nie pomagałem po raz pierwszy. Jedyne, czego się obawiałem, to to, że sufit spadnie mi i tej pani na głowę - mówi.
Po chwili na miejscu wypadku pojawili się strażacy i policja. Poszkodowaną kobietę zabrała karetka, Magomedowi podano tlen. Mocniej poparzoną miał jedynie rękę. Chciał zabrać rower i spokojnie wrócić do domu, czekały go jednak rutynowe badania - wykonano je w szpitalu na Banacha. Stamtąd po jakimś czasie Czeczena odebrał znajomy, który przyjechał po niego samochodem.
Kobietą, której Magomed ocalił życie, jest najprawdopodobniej mieszkanka parteru - Jolanta Z., odwieziona w dniu wypadku w ciężkim stanie do Szpitala Bielańskiego.
-
Niech Bóg ma ją w opiece - mówi nam Magomed, który swojego poświęcenia nie traktuje jak bohaterskiego czynu. -
Człowiek zawsze powinien pomóc drugiemu. To dla mnie oczywiste - dodaje.
Oficjalna religia w Czeczenii jest islam sunnicki.